To właśnie jest pytanie! Staram się nie mieszać żony z chemią, bo to szkodzi żonie, a żona jak jest zła, to szkodzi mnie. Rozwłóczenie butelek i chemicznych wyziewów po domu raczej się jej nie będzie podobać. O zaanektowaniu łazienki w mieszkaniu na ciemnię nie ma co marzyć. W związku z tym postanowiłem ograniczyć działania ciemniowe do wołania negatywów czarno białych. Do tego potrzebne są: koreks, chemia, woda bieżąca oraz kilka drobiazgów. Koreks mam – od Mikołaja. Teraz chemia. Zdecydowałem użyć D76, ponieważ po pierwsze już wołałem przy jego pomocy filmy, po drugie efekty są w mojej ocenie zadowalające. Do tego przerywacz, utrwalacz i zmiękczacz. Ruszam na zakupy…