Jak powszechnie wiadomo ludzie pochodzą od małpy, a Francuzi od żaby. Pierwszymi Francuzami znanymi historii byli Asterix i Obelix, którzy bali się tylko jednego. By niebo nie zwaliło im się na głowy.
Mówią nie po naszemu, się znaczy mówią po francuskiemu, co powoduje, że nie wiadomo, co mówią. Choć dogadać się z nimi nie idzie, to są narodem niezwykle ważnym, gdyż wymyślili śmierdzący ser, Napoleona i gilotynę. Aby dogłębnie przetestować ten ostatni wynalazek wymyślono rewolucję, gdyż rewolucja to zorganizowana zadyma na masową skalę, kiedy to można obciąć głowę jakiemuś królowi.
Niestety zabawa polegająca na ścinaniu głów monarszych po dwóch razach się kończy. Po zgładzeniu króla Francuzi wymyślili więc Napoleona, czyli kurdupla w dziwnym kapeluszu, który został cesarzem, bo król był już niemodny.
Mieli też znaczne zasługi na polu kultury. Wymyślili wieżę Eiffla, modę, impresjonistów i Amelię. Poza tym kochają dobre jedzenie i wino, co stanowi płaszczyznę poszukiwania porozumienia. Z mojego punktu widzenia, jeśli ktoś lubi dobrze zjeść i wypić, to da się z nim dogadać. Czasem tylko ręce bolą.
Felieton zamieszczony na stronie Futbolfejs.pl
Cześć 2: Francja dla początkujących – francuskie śniadanie
Cześć 3: Francja dla początkujących. Paryskie metro
Najnowsze komentarze